Dyktatorzy, demokracja i mniejszości narodowe — niełatwa symbioza
— Czy Antanas Smetona godny jest pomnika? — zaczęli pytać moi polscy znajomi z Litwy, gdy władze tego kraju podjęły decyzję o budowie monumentu przedwojennego prezydenta kraju przed siedzibą Starego Teatru w Wilnie (przed derusyfikacją z 2022 roku nosił nazwę Rosyjski Teatr Dramatyczny, do 1939 roku był to polski Teatr na Pohulance, zbudowany za pieniądze polskiej społeczności Wilna, która nigdy go nie odzyskała). Koledzy z Litwy pytali nie tylko o zamach stanu z grudnia 1926 roku, utworzenie obozów koncentracyjnych w Worniach i Dymitrowie, rozpędzenie Sejmu i niezależnej prasy. Chodziło także o stosunek Smetony do polskiej mniejszości. Pomimo żony-Polki Zofii Chodakowskiej, Smetona nie darzył kowieńskich Polaków ciepłymi uczuciami...
Комментарии